Kliknij tutaj --> 🪁 jesteś moim narkotykiem disco polo
TeX - Jesteś obok mnie (Official Video) Disco Polo 2019 Specjalne podziękowania za POMOC w realizacji teledysku dla Artis Hotel Zamość, oraz dla Garderoby Ge youtube.com TeX - Jesteś obok mnie (Official Video) Disco Polo 2019
"Dobrze jest tęsknić, gdy tęskni się z wzajemnością."-(via wychyl) . 6 notes Posted on: Thursday 31 July 2014 Reblogged from milosciu
Boys - Moja kochana (Oficjalny Teledysk) Disco Polo 2017🔔https://bit.ly/DISCO_POLO_SUBSKRYBUJ - Subskrybuj nasz kanał i bądź na bieżąco z największymi HITAM
Pobierz lub Posłuchaj: https://id.ffm.to/adam_chrola_czy_zostaniesz Nowa wersja starego super hitu Adama Chroli w aranżacji Geska & Blue Eyes Subskrybuj
Stream Dwa plus Dwa - Jesteś moim narkotykiem by Dwa plus Dwa on desktop and mobile. Play over 265 million tracks for free on SoundCloud.
Site De Rencontre Femme Arabe En France. Zespół Dwa plus Dwa, to grupa muzyczna ze Starogardu Gdańskiego, która swoją energią i temperamentem podbija coraz większe grono fanów. Jesteśmy pięcioosobową drużyną, dla której muzyka stanowi najważniejszy element w życiu. Najlepiej czujemy się w klimacie disco polo, dance oraz polskiej muzyki tanecznej, jednak nie zamykamy się sztywnych ramach – tworzymy to, co nam w duszy gra! Komponujemy własne utwory oraz gramy covery polskich i zagranicznych hitów, bez których nie wyobrażamy sobie udanej imprezy. Mamy na swoim koncie wiele udanych wesel, studniówek, koncertów klubowych i imprez plenerowych. Zachęcamy do posłuchania naszych autorskich piosenek, obejrzenia teledysków oraz fotorelacji z imprez i koncertów. Gwarantujmy, że podczas występu na żywo porwiemy publiczność i rozkręcimy każdą imprezę! Niezawodny zespół na koncerty i imprezy klubowe Każdy występ Dwa plus Dwa to duża dawka pozytywnej energii, połączona z muzyką łatwo wpadającą w ucho i zapadającą na długo w pamięć każdego uczestnika imprezy. U boku wokalistki Agnieszki, zarażającej swoim szczerym uśmiechem, na scenie występuje czterech mężczyzn – w piątkę, niekonwencjonalnie łamiemy zasady matematyki. Dwa plus Dwa, to wybuchowa mieszanka, obok której nie przejdziesz obojętnie. Nasz pierwszy topowy utwór, „Nie poderwiesz dzisiaj mnie”, z przekornym tekstem i energetycznym klipem szybko zdobył pierwszy milion wyświetleń w serwisie YouTube. Takie utwory jak „Zakochana”, „List, który czytasz Ty” czy „Jesteś moim narkotykiem” zaskarbiły sobie popularność wśród wielu fanów i doskonale rozkręcają każdy koncert i imprezy klubowe. Zapraszamy do wspólnej zabawy!
Muzyka ożywia każde wydarzenie, a grana na żywo staje się prawdziwą iskrą zapalną do dobrej zabawy. Cieszymy się, że naszą pracą i występami możemy przyczynić się do poprawienia humoru ludzi z całego kraju! Z ogromną radością dajemy koncerty na różnego rodzaju imprezach, w wielu miastach na mapie Polski. Występujemy w klubach, na imprezach plenerowych czy halach sportowych – rozkręcimy publiczność w każdym miejscu, bez względu na lokalizację. Gramy nasze największe hity, które cieszą się popularnością w serwisach muzycznych. Z przyjemnością wykonujemy również covery polskich i zagranicznych piosenek – zapewnimy oprawę muzyczną, dopasowaną do charakteru wydarzenia oraz życzeń organizatorów. Gwarantujemy doskonale dobrany repertuar, świetną jakość dźwięku oraz niezwykłą energię i pozytywną atmosferę! Sprawimy, że nasz koncert przejdzie do historii! Oprawa muzyczna i prowadzenie imprez Jeśli szukasz zespołu na wesele, studniówkę, bankiet, uroczystość rodzinną czy firmowy event – jesteś w dobrym miejscu! Z branżą weselną związaliśmy się już na początku naszej działalności. Prowadzimy wszelkiego rodzaju bankiety, imprezy oraz wesela. Oferujemy pełną oprawę muzyczną i wodzireja, a na życzenie zajmiemy się również organizacją zabaw przy stole. Zapewniamy wielogodzinny koncert muzyki na żywo z męskim i żeńskim wokalem. Gramy na instrumentach klawiszowych, gitarze, perkusji i saksofonie. Dostosowujemy repertuar do preferencji naszch Klientów. Poza naszymi hitami, zaśpiewamy największe przeboje polskiej i zagranicznej sceny muzycznej, nie tylko w klimacie disco polo. Nasza przebojowość sprawia, że porwiemy do zabawy nawet najbardziej zagorzałych przeciwników tańca. Rozkręcimy Twoją imprezę i sprawimy, że będzie niezapomnianym przeżyciem dla Ciebie i Twoich Gości! Zapraszamy!
Wokalista disco polo w szpitalu! Jego stan spowodował odwołanie najbliższych koncertów. Co dalej z jego stanem zdrowia?Czytaj: Magdalena Narożna po raz kolejny zaskoczyła swoich fanów swoim wyglądem. Jak zmieniła się piękna królowa?!Słoneczny weekend nie dla wszystkich zaczął się szczęśliwie. Kamil Kossakowski, lider formacji DiscoBoys wylądował w szpitalu. W miniony piątek wokalista opublikował w social mediach o tym, że musi pozostać w szpitalu, a koncerty zespołu DiscoBoys póki co na obecny weekend zostały odwołane. Co się stało? Kamil Kossakowski jest już po badaniach, z których wynika, że ma zapalenie trzustki, która jest narządem samo nieregenerującym i musi przez jakiś czas jeszcze pozostać w Kossakowski w szpitalu! Wokalista musiał zostać w szpitalu i odwołać najbliższe Premiera! TOP GIRLS z nowością pt. „Noc i My”. Wokalistki wracają do lat 90-tych. Ten utwór to hit?!W stronę Kamila wysyłane są pozdrowienia od setek tysięcy fanów, którzy życzą mu szybkiego powrotu do zdrowia oraz na koncerty, gdyż czekają na niego z utęsknieniem. Formacja DiscoBoys na chwilę obecną odwołała najbliższe koncerty. Jak będzie wyglądać ostatni weekend lipca jeżeli chodzi o trasę koncertową zespołu? Polecamy śledzić ich fanpage, z którego podawane są najnowsze na obrazek i włącz teledysk.
Facebook Twitter Instagram YouTube Strona głównaArtykułyPremieraCoverZapowiedźMaking ofO GwiazdachKoncertWywiadTeledyskiMuzykaAudioRemixŚwiąteczneWeseleSkładanka Disco PoloReklamaPatronat medialnyOferta teledyskWyszukajPrzebój rokuPrzebój2018Przebój2019Przebój2020Przebój 2021O portaluRegulaminPolityka prywatnościRadia Disco PoloAplikacja MobilnaZespołyKontakt Band – Jesteś moim snemAutor: Grzegorz Woliński10 listopada 2020, 00:09Polecane ArtykułyFisher – Dzień Matki29 lipca 2022, 14:18SUNRISE – Choć mijaja dni29 lipca 2022, 08:55FORTI – Zawirowały Mną (DJ Sequence Remix)27 lipca 2022, 10:27Joker & Sequence – Zazdrosna 202226 lipca 2022, 23:39FORMACJA KRASZ – Noce i Dnie23 lipca 2022, 18:11CRISTER – Granica (Cover)22 lipca 2022, 20:11
- Nie ma przepisu. Nie ma, nie było i nikt go mieć nie będzie - mówi Radek Liszewski, wokalista założonej w 2000 roku discopolowej formacji Weekend, zapytany o receptę na przebój. - Czasem stawiam na piosenki, które wydają się hitowe i liczę, że zostaną zauważone, a tymczasem przebojami zostają numery, które sam nazywam zapchajpłytami. Pytanie nie padło przypadkowo - utwór "Ona tańczy dla mnie" od chwili swojej premiery zanotował na kanale YouTube blisko 41 milionów odsłon. Czyli statystycznie obejrzał go każdy Polak - choć można wziąć za pewnik, że nie tylko statystycznie. To zresztą wynik, którym nie pogardziłoby wiele renomowanych zachodnich popowych czy rockowych gwiazd! Kto nie słyszał, ten nie stąd! - Ta piosenka zawiera wszystkie składniki potrzebne do sukcesu: diabelnie chwytliwą melodię, zapadającą w głowę nowoczesną aranżację i uniwersalny tekst - zauważa Marek Chojnowski z DiscoPortalu w rozmowie z Pawłem Pieniążkiem, popularyzatorem muzyki disco. - Jest to jedna z nielicznych ostatnio propozycji disco polo, która nie sili się na powtarzanie znanych schematów, tylko wprowadza coś nowego. - To jest produkt przemyślanej strategii marketingowej, za którą pewnie już nie stoi menago rozwożący polonezem kasety po bazarach - mówi w rozmowie z "Newsweekiem" pisarz i eseista Krzysztof Varga. - Profesjonalny teledysk, możliwość ściągnięcia empetrójki, dzwonka na telefon. Ale oczywiście te 40 milionów odtworzeń na YouTube to fenomen: jak ktoś nie słyszał tej piosenki, to znaczy, że nie mieszka w Polsce! Król jest nie tylko jeden Nawrót popularności disco polo nie wynika z sukcesu tylko jednego przeboju. Na rynku obok siebie z powodzeniem funkcjonują zarówno znane od lat zespoły, choćby Bayer Full, Milano, Skaner czy Boys, jak i młodzi wykonawcy. Wielką popularność zdobył na przykład Tomasz Niecik, który swoją przygodę z mainstreamowym show-biznesem rozpoczął od udziału w show "Mam talent!". I nie miało znaczenia, że nie zyskał uznania jury. Bo to nie jury kupuje płyty czy chodzi na koncerty. - Cały fenomen tkwi w prostocie, żeby to chwyciło za serca, żeby ludzie ciągle to śpiewali, żeby melodia była wpadająca w ucho - tłumaczy Niecik. Dziś autor piosenek "Cztery osiemnastki" i "Tutti Frutti" dorównuje popularnością największym gwiazdom gatunku. Co więcej, nazywany jest nawet polskim "Królem Disco". Ma zresztą w repertuarze nazywający się tak przebój. I nie zamierza na tym poprzestać. - Moim największym marzeniem jest zrobić kolejny hit dla moich fanów - wyznaje. Bożenka na Weekend Zdaniem Braci Figo Fagot, specjalizujących się w parodiowaniu disco polo, nigdy nie było ono tak naprawdę martwe. - Wciąż grało w serduszkach wielu Polaków, którzy mniej lub bardziej jawnie go słuchali. W momencie, gdy pojawiliśmy się z taką pastiszową, prześmiewczą jego wersją, niektórzy uznali, że nie wstydzą się już słabości do tej muzyki - tłumaczą. Słowa te potwierdzają wyniki niedawnej sondy Onetu na polski przebój roku 2012. Bracia Figo Fagot zarządzili wielką mobilizację na swoim profilu na Facebooku i wygrali. Czterdzieści sześć procent ankietowanych uznało, że była nim "Bożenka" Braci Figo Fagot. Na drugim miejscu uplasował się "Ona tańczy dla mnie", a dopiero na trzecim ambitniejsza piosenka "Varsovie" Moniki Brodki. Wrażenie czy przeobrażenie? Skąd aż tak wielkie uznanie dla muzyki lekkiej, łatwej i przyjemnej, przez lata uchodzącej za symbol bezguścia i kiczu? - Nikt już nie postrzega disco polo jako czegoś gorszego - mówi Radek Liszewski. - Jest to jeden z gatunków na rynku, bardzo zresztą popularny. Swoich odbiorców ma rock czy muzyka poważna, odbiorców ma też i disco polo. Jak dodaje, disco polo ma dziś zupełnie inną formę niż kiedyś. - Zmieniły się aranżacje, brzmienia, a i legendarne białe skarpety i koszule w palemki odeszły w zapomnienie. Dalecy byliśmy jednak od krytyki starszych wykonawców. Inaczej się ubieramy, inna jest też muzyka - po prostu brzmienie rodem z Zachodu. Mamy polskie teksty, ale bit jest czysto klubowy. Disco polo się przeobraża. Ja się nie potnę, ja się nie zabiję! Disco polo wywodzi się z piosenki chodnikowej, popularnej u nas jeszcze w latach 80., zwłaszcza na wiejskich potańcówkach i weselach, organizowanych w różnych remizach i tancbudach. Główne założenie? Dobra zabawa i luz. I nieważne, że "wiocha", że obciach, że banalnie, a tekstowo kompletne banialuki i dyrdymały o miłości, niekiedy, jak w "Majteczkach w kropeczki" Bayer Full, dość rubaszne. - A może ludzie właśnie tego oczekują?! - mówił w 1995 roku Tomasz Samborski, menedżer i autor wielu piosenek Shazzy, w latach 1995-2002 prowadzący w Polsacie programy "Disco Relax" i "Lato DISCO POLO". - W disco polo nie ma tekstów dekadenckich: "ja się potnę, ja zabiję". Nie ma tekstów przygnębiających, nie ma kłopotów, narkomanów. Bo to nawet nie pasuje do melodii. "umpa, umpa, dum, du, tralalala" O tym, że disco polo nawet dziś wzbudza skrajne emocje świadczą choćby pierwsze z brzegu komentarze, jakie pojawiają się pod kolejnymi wiadomościami czy wywiadami związanymi z tym gatunkiem. Kilka przykładów z Onetu. "Śmiać mi się chce z tekstów że to wieśniacka muzyka, dla ubogich itp." - broni disco polo "aga": "Sama nie jestem fanką (…), ale nie przeszkadza mi ta muzyka, dla mnie to jeden z gatunków, jedni go lubią ja nie muszę ale po co mam wyszydzać. A co do poziomu, cóż, a jaki poziom prezentuje taka Doda, Gosia Andrzejewicz (…)" "Disco polo dobre dla wieśniaków" - odpowiada "znawca". "Powrót disco polo tylko to potwierdza. Plebejska muzyka dla nizin społecznych". "umpa, umpa, dum, du, tralalala" - wtóruje mu "koko$". Pastisz wylany z kąpielą Bez względu na to, jak naprawdę postrzegamy ten gatunek, jego powrót do mainstreamu jest faktem, nawet jeśli tak naprawdę przez cały czas z nami był. Wystarczy włączyć bijące rekordy popularności Polo TV, która jest od pół roku liderem wśród telewizyjnych stacji muzycznych. Można odnieść wrażenie, że muzyka ta przeżywa podobny zryw do tego z polowy lat 90. ubiegłego wieku. To wtedy prosty styl wyszedł ze strażackich remiz i wiejskich dyskotek, stając się ogólnonarodowym fenomenem. Krokiem milowym w popularności gatunku był sukces utworu "Mydełko Fa". wylansowanego, jako pastisz muzyki chodnikowej, przez Marlenę Drozdowską i Marka Kondrata. - Nikt z nas nie przypuszczał, że komukolwiek się ona spodoba, że będzie gdziekolwiek hulała - wspomina piosenkarka. - A tu nagle wszyscy zaczęli śpiewać "Siabada, siabada, Ty i ja, mydełko Fa, Ach, siabada, siabada, Ty i ja, Ty i ja, uu, mydełko Fa"… Disco z każdej lodówki W 1992 roku zorganizowano pierwszą w historii muzyki chodnikowej Galę Piosenki Chodnikowej i Popularnej, która odbyła się w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Sztuki w Warszawie. Wielu uznaje to wydarzenie za początek prawdziwego disco polo. Szczyt jego popularności przypadł na połowę lat 90., gdy królowały przeboje w rodzaju "Majteczek w kropeczki", "Jesteś szalona", "Wolność" czy "Polskie dziewczyny", a kasety sprzedawały się milionowych nakładach. Utwory takich grup jak Bayer Full, Boys, Voyager czy Akcent nucili nawet ci, którzy nie ukrywali swojej pogardy dla takiej muzyki. Disco polo było wszędzie. Prawie jak Sex Pistols "Disco polo jest tak naprawdę jedynym fenomenem muzycznym, jaki pojawił się w latach 90. na naszej scenie" - pisał w 2000 roku na łamach "Gazety Wyborczej" Grzegorz Brzozowicz. "Znienawidzone przez muzycznych krytyków, co chwila obwołujących koniec wstydliwego kierunku, jest uosobieniem gustów polskiego masowego odbiorcy. Wbrew woli dziennikarzy Polska B ma prawo do własnej rozrywki". Dziennikarz pozwolił sobie nawet na przyrównanie disco polo do… brytyjskiego punk rocka z końca lat 70. "Płyty wykonawców nie są grane w większości stacji radiowych, są publikowane przez wydawców niezależnych, rozprowadzane poza oficjalnymi sieciami dystrybucji i się sprzedają" - tłumaczył. Disco bez obciachu Wtedy, na przełomie wieków, koniunktura na gatunek należała już do przeszłości. Wielu słuchaczy skierowało swoją uwagę w stronę hip-hop, dance i techno. Disco polo zeszło do podziemia, żyjąc własnym życiem zarówno na małomiasteczkowych imprezach, jak i… wielkomiejskich weselach. Dziewięćdziesiąt procent z nich nie mogło obejść się bez przynajmniej kilku szlagierów. A dziś? Wraz z fenomenem "Bożenki" czy "A ona tańczy dla mnie" ta liczba może podskoczyć do stu procent. I nikt nie będzie już robił z tego problemu. Zdaniem Krzysztofa Vargi, popularność "Ona tańczy dla mnie" wynika z prostego faktu: muzyka disco polo z wiejskich dyskotek przeniosła się na salony. - Zamiast podziału na wysoką i niską mamy podział na kulturę dobrze i źle się sprzedającą. I na wartości zyskuje ta, która się dobrze sprzedaje. Dzisiaj już nie jest obciachem słuchanie disco polo. Zaproszenie Weekendu na koncert sylwestrowy w Warszawie to przecież też jest dowód nobilitacji tej muzyki przez popkulturowy mainstream.
jesteś moim narkotykiem disco polo